www.afcogniwo.fora.pl

Małgośka · Wysłany: Sob 17:11, 09 Maj 2015 Temat postu: 21.06.2015 Oława

Dni Miasta "Święto Koguta"

Miejsce: Teren "Miasteczka".

godzina: 19:00

Gosia

Splotem okoliczności pojechałam do Oławy. Zdecydowałam się w sobotę popołudniu, więc to rzeczywiście był spory spontan, nawet jak dla mnie. Tzn. rozważałam, ale noclegi mi nie odpisywały. I jak już całkiem odpuściłam, to nagle TADAM.
Oława niby blisko od Wrocławia i dojazd będzie nieskomplikowany, chyba że:
- autobus z Berlina (gdzie mieszkam) przyjeżdża z opóźnieniem i nie zdążasz na przesiadkę na pociąg
- idziesz do kasy, kupujesz bilet na następny pociąg, który jest dłuższą chwilę później, ale jeszcze zdążysz
- o wyznaczonej godzinie okazuje się, że pani sprzedała ci bilet na pociąg widmo
- więc wsiadasz do następnego pociągu jadącego tak późno, że na pewno się spóźnisz :/
Zgodnie z przewidywaniami, jak wyszłam z dworca w Oławie, usłyszałam "...CIA" i intro. Więc całą trasę do miejsca koncertu pokonałam pieszo, dosłownie idąc w stronę dźwięku. Idąc przez opustoszały park, śpiewałam pod nosem "Witaj w moim świecie" i obserwałam okoliczną przyrodę w trakcie słuchania "Jeszcze raz".
Dotarłam pod koniec tej piosenki. Mocno się zdziwiłam, gdy okazało się, że pod sceną jest jakaś strefa dla VIPów, stoi grupka ludzi, za nimi pusta przestrzeń, potem barierki i dopiero masa ludzi.
Dopiero jak poszłam w kierunku boku sceny, okazało się że można bez problemu wejść pod scenę, o czym ludzie stojący w dalszych rzędach prawdopodobnie nie wiedzieli i zmyliły ich te drugie barierki.
Zespół dawał z siebie bardzo dużo. Ciężkie warunki, bo koncert wcześnie - o godz. 19, więc jasno. Do tego onieśmielona publika pod sceną, a ta dalsza nawet jak śpiewała, to było ją słabo słychać.
Setlista pełna perełek - "Can't buy me love", fenomenalne solo Bartka, a na końcu "Idę do piekła". Wojtek świetnie zaśpiewał "Jesteś częścią mnie", "Niepisane" ma teraz bardzo ciekawy początek.
Sklepik był długo oblegany. Do fanów wyszli chyba wszyscy muzycy (tu nie mam 100% pewności), ale na pewno Piotr i Wojtek zostali bardzo długo z fanami. Wojtek przybił piątkę swojemu onieśmielonemu kilkuletniemu imiennikowi. Smile

Po Braciach na scenie pojawił się zespół Electric Light Orchestra, który... miał mniejszą publiczność. Widać organizator źle obliczył, kto był gwiazdą wieczoru. Ale konferansjer tańczył jak szalony. Chociaż on.

Podsumowując - koncert bardzo sympatyczny, jednak mam trochę 'ale' do organizatora. No i "Piętna" brakuje mi przeokropnie. Sad

((

Małgośka

Gosieńko, to miałaś wyjazd z przygodami, znacznie lepszymi niż my ostatnio Wink

ale nam stokroć wynagrodził niedogodności w Brzegu koncert w Puszczykowie Very Happy

A razem poszalejemy w Tucholi Very Happy

ewelajna

Proponuję, żeby może w jakiś sposób zagadać do Braci i poprosić żeby zagrali Piętno w Tucholi. Tak z okazji Naszego zlotu Smile